środa, 13 marca 2013

Od dzieci można się dużo nauczyć!



Piękno [...] jest wszędzie. Gdziekolwiek zwrócisz oczy.”(Éric-Emmanuel Schmitt)

Coraz częściej nasza codzienność to gonitwa do…. No właśnie dokąd tak gnamy? Fascynuje nas życie, mamy mnóstwo pomysłów, planów do zrealizowania, wymarzonych książek do przeczytania, warsztatów do odbycia czy rozmów do przeprowadzenia. 
Staramy się jak najlepiej godzić bycie mamą z byciem kobietą pełna pasji, z pracą trenerki czy coacha lub pisarki. I choć dnie niejednokrotnie wypełnione są ciekawymi i wartościowymi rzeczami to nade wszystko chcemy pamiętać by mieć czas zauważać to co się w danej chwili dzieje. 
Cieszyć się z pozornie dobrych rzeczy a niosących okazję do refleksji czy głębszego kontaktu z samą sobą czy swoim dzieckiem. Dzieci doskonale nam przypominają o byciu tu i teraz i dostrzeganiu piękna wszędzie. Swoimi pomysłami pomagają wracać do świata wyobraźni i kreacji – warto z tej okazji korzystać. Położyć się na dywanie z latarką i bawić się światłem albo podziwiać kształty obłoków…


-Cześć, co robisz? – spytał Szakal Zenon zwracając głowę w kierunku Żyrafy Bibi.
-Leżę na koniczynowym dywanie i marzę sobie. Może się do mnie przyłączysz, jeśli tylko masz ochotę– powiedziała Bibi.
-Super!- odpowiedział Zenon i  powolutku położył się koło Bibi a jego ciało zatopiło się w koniczynach. Poczuł jak listki łaskoczą go delikatnie po futerku i zachichotał. Miał dzisiaj naprawdę dobry humor.
Leżeli tak przez chwilę i patrzyli na płynące po niebie obłoki. Nagle Bibi radośnie zawołała:
-Patrz Zenonie! Tam płynie delfin! – i wskazała łapką chmurę przypominającą kształtem delfina.
Zenon popatrzył, przyjrzał się uważnie i też zobaczył w tej chmurze delfina. Ale już po chwili sam krzyknął radośnie:
-Patrz Bibi! A tam jedzie traktor – i pokazał na obłok przypominający traktor. Zabawa rozkręcała się na dobre. Bibi i Zenon leżeli i oglądali chmury dostrzegając w nich przeróżne ciekawe kształty. Był krokodyl z otwartą paszczą, wąż, kot pijący mleko, a na koniec pojawił się również jednorożec! Przyjaciele świetnie się bawili.

Marshall Rosenberg, twórca metody Porozumienie bez przemocy, powiedział kiedyś: „Patrz na swoje dziecko z pełną uwagą, przez 15 minut każdego dnia. To bardzo je wzmacnia”.
Spróbujmy poświęcić swemu dziecku 15 minut swojej całkowitej uwagi. Dzieci są mistrzami w byciu tu i teraz. Nie uciekają myślami do miejsc, w których ich teraz nie ma, albo do spraw którymi nie chcą się teraz zajmować. Uczmy się od mistrzów!

2 komentarze:

  1. Bardzo podoba mi się Wasz pomysł na bloga. Będę korzystać z Waszych opowiastek i polecać innym :) My z synem mamy swoją bajkę o krasnoludku, ale Żyrafa na pewno też znajdzie swoje miejsce w wieczorach bajkowych.
    Zapraszam też na mojego bloga promującego dobre, rozwojowe książki http://ksiazkapsychologiczna.blogspot.com/
    pozdrawiam, Kasia

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziękujemy za wpis, ciepłe słowa, polecanie nas dalej. Swoją drogą to kołacze nam sie po głowie bajka o wrocławskich krasnoludkach i Żyrafie - zobaczymy co wyjdzie. Mamy nadzieję, że bliżej niż dalej nasze bajki też będą miały formę książkową. Z przyjemnością poczytamy bloga książkapsychologiczna. Ciepło pozdrawiamy Asia i Aneta

    OdpowiedzUsuń