poniedziałek, 1 grudnia 2014

Głupia ta gra!

Lisiczka Julia lubi grać z babcią.  Ostatnio najchętniej grywają w bierki. Bierki to taka gra, w której na stole rozsypuje się garść zebranych w lesie patyków, a potem ostrożnie wyjmuje po jednym, tak by reszta pozostała nietknięta. Wygrywa ten gracz, który zbierze więcej patyków.

Babcia i Julia świetnie się przy tej grze bawią, ale pewnego dnia, Julii długo nie udawało się wyjąć żadnego patyka i wpadła w złość, zrzuciła patyki na podłogę i rozpłakała się głośno:

– Głupia jest ta gra! Nie chcę w nią grać! Nigdy mi się nie uda! Nigdy nie wygram!
Babcia poczuła zagubienie i bezradność, bo widziała złość swojej ukochanej Julii i zrobiło się jej smutno: zwykle przyjemna i spokojna zabawa skończyła się krzykiem i rozsypanymi patykami. Babcia wzięła głęboki oddech, zamknęła na chwilę oczy, by poczuć swoje ciało i siebie, sprawdziła, co dzieje się w jej sercu i jakie ma myśli. – Nigdy mi się nie uda! Nigdy nie wygram tej gry! – Krzyczała Julia, a po policzkach płynęły stróżki łez.

– Juleczko, wiesz, gdy powtarzasz: „Nie uda mi się…. Nigdy mi się nie uda…,” to twoja głowa i twoje serce wierzą w to, że ci się nie uda. I nawet jak się bardzo starają, to im nie wychodzi, bo słowa: „nie uda się”, zabierają im chęć do działania. To słowo NIE powoduje, że twoje ciało, serce i myśli nie potrafią osiągnąć tego, czego chcesz. – Julia  nagle przestała płakać i popatrzyła na babcię zdziwiona.  – To, co mam mówić? – Zapytała, a babcia uśmiechnęła się i powiedziała:

– „Umiem! Potrafię! Udaje mi się!” To ty decydujesz, o tym, co mówisz i jak myślisz. Jeśli myślisz, że się nie uda, to się nie uda. Jeśli myślisz, że ci się uda,  jeśli tylko będziesz ćwiczyła, to szybko okaże się, że potrafisz. – Oczy Juli, jeszcze wilgotne od łez, rozbłysły ciekawością i zrobiły się duże i okrągłe: – Umiem! Potrafię! – Powiedziała i uśmiechnęła się zbierając patyki z podłogi i rozsypując ponownie na stole. - Umiem! Potrafię! – Powtarzała w myślach Julia. – Umiem! Potrafię! – Słyszała w głowie swój głos, a jej serce uspokajało się. I znowu: – Umiem! Potrafię! – Szeptała, a jej ciało stawało się spokojne i zrelaksowane. Nie czekała długo, aż udało jej się zebrać 3 patyki z rzędu, nie poruszając reszty. Brawo! Jej serce podskoczyło radośnie. W myślach brzmiało: „Umiem! Potrafię!” Udało się! Teraz babcia! Powoli i z wyczuciem, babcia zebrała jeden patyk i…. ach następny poruszył całą patykową konstrukcję. Babcia uśmiechnęła się, a Julia krzyknęła: – Babciu! Umiesz i potrafisz!

Babcia bardzo lubiła grać z Julią, nawet wtedy, gdy nie udawało jej się wygrać. Jej serce cieszyło się z czasu spędzonego z wnuczką, a także z tego, że może zrobić coś przyjemnego i radosnego, w miejsce codziennych zajęć, od których lubiła odpocząć.

  1. W co lubisz grać? Z kim? Dlaczego? Co w tym lubisz?
  2. Jak myślisz, dlaczego Julia krzyczała i rozrzuciła patyki?
  3. Co robią twoi koledzy, gdy przegrywają w czasie gry? Co chcesz im powiedzieć w takiej sytuacji?
  4. Gdybyś spotkał Julię i ona chciałaby z Tobą pograć w bierki, co byś jej powiedział?
  5. Jakie zasady zabawy moglibyście ustalić, by razem dobrze się bawić, wiedząc  że czasem wygrywa  jedna osoba, a innym razem druga?



2 komentarze:

  1. przepiekna ta historja i jakze bardzo inspirujaca nawet dla nas doroslych. Ilez to razy mamy chec zucic wszystko bo od dawna sobie powtarzamy nie umiem , nigdy mi sie nie uda :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję. To historia zupełnie prawdziwa, która wydarzyła się w moim domu, z moim dzieckiem. Tym bardziej się cieszę, że inspiruje. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń