-Bibi a skąd dorośli wiedzą co dzieci czują? spytał borsuk Maks
Bibi się zamyśliła a potem spytała:
- Maks powiedz mi dlaczego o to pytasz, bym mogła lepiej zrozumieć czego dotyczy Twoje pytanie?
-Widzisz - kontynuował malec - wczoraj, gdy biegłem przez łąkę tak się zapatrzyłem w promienie słońca, że nagle się przewróciłem. Wiesz, tak zupełnie niespodziewanie i choć nóżka mnie tylko troszkę bolała to bardzo się przestraszyłem bo upadek zdarzył się bardzo, bardzo szybko.
-I co było dalej? - spytała żyrafka
-Pani Monika, nasza przedszkolanka, podeszła do mnie i troską w głosie powiedziała "Maks wstawiaj, otrzep spodenki i baw się dalej z dziećmi - nic takiego się nie stało". I ja się tak zastanawiam skąd ona wiedziała, ze nic takiego się nie stało. Wie, że jest duża i wie więcej ale jak to jest, że ona lepiej wie co ja czuję...?
jak ja bym chciala zeby wydala pani swoje bajki w postaci ksiazki. bardzo bym chciala.
OdpowiedzUsuń